Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ucieczka z celi śmierci

17 grudnia 2008 | Świat | Aleksandra Rybińska
Joaquin Jose Martinez został w 1997 roku skazany  za zabójstwo syna i synowej szeryfa: syn  był dilerem narkotyków,  a jego żona  – striptizerką.  W czerwcu 2001 roku okazało się jednak, że przedstawione przed sądem dowody zostały sfabrykowane przez szeryfa
źródło: AFP
Joaquin Jose Martinez został w 1997 roku skazany za zabójstwo syna i synowej szeryfa: syn był dilerem narkotyków, a jego żona – striptizerką. W czerwcu 2001 roku okazało się jednak, że przedstawione przed sądem dowody zostały sfabrykowane przez szeryfa

– Kara śmierci to sankcjonowana przez państwo zemsta – uważa Joaquin Jose Martinez. Hiszpan został skazany w Stanach Zjednoczonych na karę śmierci za podwójne zabójstwo, którego nie popełnił. Teraz walczy o jej zniesienie

Rz: W 1997 roku usłyszał pan wyrok śmierci. Jak to zmieniło pana życie?

Joaquin Jose Martinez: Straciłem wszystkich przyjaciół i wszystko, co posiadałem. Wcześniej prowadziłem typowy amerykański styl życia: własny biznes, dom, samochód, modne ubrania. Byłem uosobieniem amerykańskiego snu. Bawiłem się, korzystałem z życia. Miałem 24 lata i wszystko, czego tylko zapragnąłem. Nie zostało mi nic.

Śmierć nie jest żadną karą. Najgorszą karą jest bycie zamkniętym przez lata w więziennej celi

Jak większość Amerykanów był pan zwolennikiem kary śmierci?

Gdy telewizja pokazywała seryjnych zabójców, gwałcicieli czy pedofilów, mówiłem: Zabijcie ich! Niech jak najszybciej zginą! Uważałem trzymanie ich w więzieniach za stratę pieniędzy podatników.

Dlaczego pan tak myślał?

Żyłem w Ameryce, gdzie wiara w karę śmierci jest częścią narodowej tożsamości. Miałem dom na plaży, byłem członkiem klubu sportowego, jeź- dziłem drogim samochodem i wierzyłem w karę śmierci. Nie- koniecznie w tej kolejności. Są rzeczy, nad którymi człowiek się na co dzień nie zastanawia. Nie chcę krytykować amerykańskiego stylu życia, ale Amerykanie często bezmyślnie akceptują wszystko, co wmawiają im politycy i media.

Czym jest kara śmierci, dowiedział się pan dopiero w więzieniu?

Nie wiem, jak to jest,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8195

Spis treści
Zamów abonament