Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozwód zamiast śniadania

13 stycznia 2009 | Świat | Beata Błaszczyk
Dziewięciolet-nia dziś Nadżud, jeszcze kilka miesięcy temu bita przez teściów  i gwałcona przez męża, teraz znowu  się uśmiecha
autor zdjęcia: Beata Błaszczyk
źródło: Fotorzepa
Dziewięciolet-nia dziś Nadżud, jeszcze kilka miesięcy temu bita przez teściów i gwałcona przez męża, teraz znowu się uśmiecha

Sprzedana przez ojca. Nadżud była pierwszą ośmioletnią rozwódką w Jemenie. Wraz ze swoją prawniczką Szadą Nasser dostały amerykańską nagrodę za odwagę i determinację

Na zdjęciu sprzed kilku miesięcy promiennie uśmiechnięta Nadżud siedzi w samolocie z wielkim pluszowym misiem na kolanach. Ubrana w spodnie i bluzę, z rozpuszczonymi włosami wraca ze Stanów jako laureatka nagrody „Glamour” dla Kobiety Roku. Gdy rozmawiam z nią pod koniec grudnia, ubrana jest już jak dorosła kobieta – z chustą szczelnie owiniętą wokół twarzy.

Miała osiem lat, gdy ojciec wydał ją za mąż za 30-letniego mężczyznę zarabiającego na życie rozwożeniem przesyłek na motorze. Ali, ojciec Nadżud, jest bezrobotny. Kiedyś zamiatał ulice. Ma dwie żony i 16 dzieci. Najmłodsze ma rok, najstarsze 23 lata. Każda wydana za mąż córka to ulga.

Chcę rozwodu!

Bita przez teściów i gwałcona przez męża Nadżud pewnego dnia odwiedziła ukochaną siostrę Haifę. Macocha zostawiła jej 200 riali (około 1 dolara) na śniadanie dla całej rodziny. Nadżud wzięła pieniądze, wyszła na ulicę, wsiadła do taksówki i pojechała do sądu. – Chcę rozwodu – oznajmiła po przybyciu.

Jedną z pierwszych osób, które...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8215

Spis treści
Zamów abonament