Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piękność z biblioteki

26 czerwca 2009 | Magazyn tv | Agnieszka Kwiecień
Jennifer Connelly
źródło: Rzeczpospolita
Jennifer Connelly

Na ekranie Jennifer Connelly najczęściej pojawia się w rolach kobiet nieszczęśliwych, desperacko walczących z przeciwnościami losu. Rekompensuje to sobie w życiu prywatnym: ma męża, którego zazdrości jej większość koleżanek, aktora Paula Bettany’ego, dwóch synów, a na półce z trofeami – Oscara za „Piękny umysł”

39-letnia Amerykanka przyznaje, że mroczne role trochę ją zmęczyły. – Myślę, że to ma wpływ na sposób, w jaki jestem postrzegana – powiedziała w jednym z wywiadów. – Tymczasem nie jestem wcale osobą smutną. Po prostu tego typu bohaterki są według mnie ciekawym materiałem dla aktorki.

Connelly należy dziś do aktorskiej czołówki. Reżyser Walter Salles, z którym pracowała przy horrorze „Fatum”, nie szczędzi swojej gwieździe pochwał. Jego zdaniem Jennifer jest jak stradivarius – cudowne skrzypce, na których można zagrać wszystko. Ale ona sama mówi skromnie: – Kiedy jest się w branży przez tyle lat, muszą zdarzyć się zarówno sukcesy, jak i wpadki.

Do show-biznesu trafiła wcześnie, jako dziesięciolatka. Znajomi zachęcili ją, żeby spróbowała sił w agencji modelek. Jennifer spodobał się ten pomysł, przede wszystkim dlatego, że chciała podróżować i zwiedzać świat. Zaczęła występować w reklamach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8354

Spis treści
Zamów abonament