Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jest wolny, choć szczuł psem

26 czerwca 2009 | Życie Warszawy

Mężczyzna, który poszczuł psem kierowcę autobusu linii 137, został zwolniony z aresztu. Nie usłyszał żadnych zarzutów.

– Obrażenia u kierowcy nie są tak poważne, jak to na początku wyglądało. A poszkodowany nie złożył wniosków o ściganie. Więc tej sprawy nie możemy objąć ściganiem z urzędu. Może to zrobić prokuratura – tłumaczy jeden z policjantów.

Prokuratura rejonowa na Pradze-Południe jeszcze nie podjęła decyzji, czy wszcząć sprawę z urzędu. – Późno dostaliśmy akta, w piątek podejmiemy decyzję – mówi Agata Hanke, szefowa prokuratury.

Do ataku na kierowcę minibusa dojeżdżającego na osiedle przy ul. Dudziarskiej doszło we wtorek. Dwóch pasażerów z amstaffem zaatakowało trzeciego. Kierowca próbował przerwać bójkę, ale właściciel amstaffa poszczuł nim kierowcę. Mężczyzna ma obrażenia brzucha i nogi. —blik

Brak okładki

Wydanie: 8354

Spis treści
Zamów abonament