Młociny: płot na ścieżce
Na ścieżce pieszo-rowerowej między pałacem Brühla a Wisłą wyrasta solidny płot. Właściciel: to moja własność. Zieloni: to granda. Dzielnica: pomyślimy o innej drodze
Na wysokości pałacyku, między wałem przeciwpowodzio-wym a rzeką, robotnicy budują ogrodzenie. Zabierają nam od lat istniejącą dróżkę – zaalarmowali nas czytelnicy. Sprawdziliśmy. Już zabetonowano tam ponad 40 metalowych słupków. Gdy płot powstanie, zablokuje uczęszczaną ścieżkę do Puszczy Kampinoskiej i dogodny dojazd rowerowy do promu w Łomiankach.
Własność jest święta
– Grodzę moją własność i robię to zgodnie z zaleceniami stołecznego konserwatora zabytków – mówi właściciel pałacu Brühla, mecenas Sylwester Gardocki. – Na to, co robię, mam wszystkie potrzebne zgody. Oczywiście nie postawię ogrodzenia na wale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta