Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cień wielkiego cygara

26 czerwca 2009 | Życie Warszawy
Gloryfikacja cesarskich sił powietrznych. Zeppeliny wszystkich  typów atakują wycofujące się rosyjskie wojska na wschód  od miasta. W tle wieże Warszawy. Warto zwrócić uwagę na gondolę największego statku powietrznego – jeden z żołnierzy rzuca ręką bombę na pociąg.
źródło: Centralna biblioteka wojskowa
Gloryfikacja cesarskich sił powietrznych. Zeppeliny wszystkich typów atakują wycofujące się rosyjskie wojska na wschód od miasta. W tle wieże Warszawy. Warto zwrócić uwagę na gondolę największego statku powietrznego – jeden z żołnierzy rzuca ręką bombę na pociąg.
Pocztówka z epoki mająca poprawić pruskie samopoczucie – bomby lecą na Warszawę – jak to wyobrażał sobie niemiecki rysownik
źródło: archiwum prywatne
Pocztówka z epoki mająca poprawić pruskie samopoczucie – bomby lecą na Warszawę – jak to wyobrażał sobie niemiecki rysownik
Propagandowa fotografia przedstawiająca rosyjską obronę przeciwlotniczą na terenie Kongresówki, pod koniec 1914 roku. To zdjęcie trafiło nawet do niemieckich publikacji
źródło: Centralna biblioteka wojskowa
Propagandowa fotografia przedstawiająca rosyjską obronę przeciwlotniczą na terenie Kongresówki, pod koniec 1914 roku. To zdjęcie trafiło nawet do niemieckich publikacji
Warszawa w ogniu po bombardowaniu z zeppelina (w rzeczywistości dużych pożarów nie odnotowano). Na pocztówce widać aeroplan, ale to już fantazja; niemieckie samoloty nie wspierały sterowców, a rosyjskie ich nie atakowały
źródło: archiwum prywatne
Warszawa w ogniu po bombardowaniu z zeppelina (w rzeczywistości dużych pożarów nie odnotowano). Na pocztówce widać aeroplan, ale to już fantazja; niemieckie samoloty nie wspierały sterowców, a rosyjskie ich nie atakowały
Pojawienie się pierwszego  aeroplanu  niemieckiego podniecało więcej ciekawość niż obawę”. Zdjęcie z października 1914 r.
źródło: Centralna biblioteka wojskowa
Pojawienie się pierwszego aeroplanu niemieckiego podniecało więcej ciekawość niż obawę”. Zdjęcie z października 1914 r.
Podczas jednego z nalotów uszkodzeniu uległ również pomnik generałów stojący na placu Zielonym (dziś Dąbrowskiego)
źródło: Wikimedia
Podczas jednego z nalotów uszkodzeniu uległ również pomnik generałów stojący na placu Zielonym (dziś Dąbrowskiego)

Bomby często sypały się na nasze miasto. Jednak mało kto wie, że pierwszy nalot miał miejsce w 1914 roku. Kiedy dokładnie? Relacje są nieprecyzyjne. Postanowiliśmy zbadać sprawę

Skąpe wieści o wojnie powietrznej są sprzeczne ze sobą, niepoparte dowodami, a nawet absurdalne (przykładowo – niemieckie bombardowania miały odbywać się w czasie, gdy Niemcy byli już w Warszawie, czyli musieliby atakować samych siebie).

Mieszkańcy miasta obawiali się zeppelinów bardziej niż samolotów. Te ostatnie były niewielkie, natomiast sterowce długie na 100 i więcej metrów, więc działały na wyobraźnię. Już w sierpniu 1909 roku „Kurier Warszawski” ekscytował się, pisząc: „Po dwukrotnym niepowodzeniu hrabiemu Zeppelinowi (konstruktorowi statku powietrznego – przyp. autora) udało się nareszcie dotrzeć do Kolonii”. Gazeta doniosła też o depeszy od cesarza Wilhelma II i orderach, jakie się posypały. Nic więc dziwnego, że w 1914 roku na niebie wypatrywano zeppelinów.

Dla mieszkańców Kongresówki wojna wybuchła 31 lipca. Wtedy to Niemcy wypowiedziały ją Rosji. Pierwsza pewna informacja o obcym statku powietrznym pochodzi z końca lipca 1914 roku. W „Kurierze Warszawskim” natrafiliśmy na opis zeppelina, który przeleciał nad Mławą i został zestrzelony. Rzeczywiście, w tym czasie Rosjanie za pomocą artylerii konnej (!) zmusili do lądowania maszynę o symbolu Z V. Podobno startowała z Królewca. Czy widać ją jednak było w Warszawie?

Światło z góry

Wszystko wskazuje na to,

że nad miastem był spokój prawie do końca września. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8354

Spis treści
Zamów abonament