Bądź psychologiem i umiejętnie chwal za dobrze wykonane zadania
Kryzys powoduje, że obcinamy pensje, nie wypłacamy premii czy wreszcie zwalniamy personel. Tymczasem praca pod groźbą utraty posady nie tylko stresuje, ale i często demotywuje. Dlatego warto zadbać o dobre samopoczucie pracownika, nie wydając pieniędzy
Czasy są teraz takie, że cięcie kosztów odbywa się nie tylko w małych, ale i w dużych firmach. Rzeczywistość to obniżanie limitów rozmów w służbowych telefonach komórkowych, skrupulatne rozliczanie z każdego kilometra benzyny przejechanej firmowym autem czy brak imprez integracyjnych. To także obniżanie wynagrodzeń i całkiem realne widmo zwolnień. Jednak skupiać się jedynie na aspektach finansowych nie wolno. Kiedy zapomnimy o pracownikach, którzy zostają w firmie, efekt może być taki, że przestaną się angażować w sprawy zawodowe. Nie będą też dbać o dobro przedsiębiorcy, który o nich nie myśli. Jak zatem motywować do pracy, kiedy nie stać nas na nagrody pieniężne czy rzeczowe? Co robić, gdy nie możemy sobie pozwolić na podwyżkę dla najlepszych?
Komfort psychiczny popłaca
Choć odpowiednio wysokie wynagrodzenie cieszy i dopinguje do wydajniejszej pracy, to nie jest to jedyny środek, którym szef zyskuje oddanie i lojalność personelu. Jakie inne narzędzia zachęcające do pracy ma pracodawca?
Eksperci oceniają, że na chęć do pracy bardzo wpływa możliwość rozwoju zawodowego i awansu. Kiedy pracownik ma szansę na zdobywanie doświadczenia, doszkalanie się wewnątrz firmy, korzystanie z wiedzy innych osób w niej pracujących, poczucie stagnacji i monotonii są mu często obce.
Nie zawsze bowiem trzeba wydawać pieniądze na szkolenia zewnętrzne, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta