Orgie nie tylko dla arystokracji
Holenderska firma organizuje seks grupowy w zabytkowych posiadłościach. Właśnie dotarła do Anglii
XVII-wieczna posiadłość Hoswell House z przepięknymi wnętrzami z epoki, parkiem i stawem wynajmowana jest na śluby, imprezy firmowe i przyjęcia. Tym razem za 9 tysięcy funtów wynajęła ją holenderska firma Little Sins (Grzeszki). Impreza, która była reklamowana jako bal maskowy, zamieniła się w grupowy seks z udziałem wszystkich uczestników.
– Nie mogłem wyjść ze zdumienia, kiedy jeden z organizatorów ogłosił o północy, że czar zaczyna działać, i w ciągu kilku minut wszyscy zaczęli się całować, a potem uprawiać seks – opowiada właściciel posiadłości Grahame Bond. Wezwana przez niego policja nie chciała ingerować w prywatną imprezę, na której bawią się pełnoletnie osoby.
– Organizujemy takie przyjęcia w Holandii i Niemczech, to był nasz pierwszy raz w Anglii. Byliśmy trochę zaskoczeni, jak łatwo uchodzący za pruderyjnych Anglicy poddali się nastrojowi – mówi gazecie „Daily Telegraph” przedstawiciel firmy Mike Voorvart.