Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sierakowski musi nas publicznie przeprosić za „volkslistę”

16 lipca 2009 | Druga strona | Jarosław Stróżyk
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa

Rozmowa z Bogusławą Radziwon, dyrektor i właścicielka wydawnictwa TRIO

RZ: Jest pani jedną z inicjatorek listu kobiet przeciwko parytetom. Lewicowy publicysta Sławomir Sierakowski określił go mianem volkslisty.

Bogusława Radziwon: To, na co sobie pozwolił pan Sierakowski, jest po prostu nikczemne. Najwidoczniej zabrakło mu argumentów i musiał posunąć się do obrażania. Dla mnie jest to tym bardziej bolesne, że część mojej rodziny zginęła, walcząc z Niemcami w powstaniu warszawskim. Może pan Sierakowski nie wie, co to była volkslista? Dziwię się tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8371

Spis treści
Zamów abonament