Gra o wyjazd do Japonii
Z czterech drużyn (Polska, Belgia, Francja, Turcja), które od jutra do niedzieli w Rzeszowie walczyć będą o prawo gry na Mistrzostwach Świata w Japonii, pojadą tam tylko dwie najlepsze.
Polki stać na pokonanie wszystkich rywalek, ale Jerzy Matlak, nowy trener reprezentacji, ma też świadomość, że niedoświadczone zespoły taka sytuacja czasem paraliżuje. – One w tym składzie jeszcze nie grały o taką stawkę – mówi o Polkach i od razu wymienia te siatkarki, których z różnych powodów zabrakło.
A lista jest długa. Z tych, które były na igrzyskach w Pekinie i stanowiły o sile reprezentacji, Małgorzata Glinka i Maria Liktoras urodziły dzieci i na razie zawiesiły kariery. Kontuzje natomiast wyeliminowały Annę Podolec i Katarzynę Skorupę. Do tego dochodzi grupa zawodniczek, które nie chcą grać w reprezentacji, tłumacząc się problemami zdrowotnymi (Joanna Mirek, Kamila Frontczak, Sylwia Pycia).
W Rzeszowie nie zagra też Katarzyna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta