Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śladami Zapasiewicza

16 lipca 2009 | Życie Warszawy | Anna Brzezińska Agnieszka Rataj
Zbigniew Zapasiewicz (1934 – 2009) 
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Zbigniew Zapasiewicz (1934 – 2009) 

Zamknięty w sobie, powściągliwy, wybrał aktorstwo – jak mówił – by przełamać nieśmiałość. Poza sceną cenił prywatność. Dlatego na mapie jego stolicy najważniejsze są teatry i Żoliborz, gdzie się wychował i mieszkał

Plac Teatralny 3

W Teatrze Narodowym przez ostatnie lata powstawały wspaniałe role grającego gościnnie Zbigniewa Zapasiewicza. Takie jak finezyjny, cyniczny i zaskakujący Leon w „Kosmosie” Gombrowicza, wyreżyserowanym przez Jerzego Jarockiego. Obaj już rozmawiali o rozpoczęciu we wrześniu prób do „Tanga” Mrożka. Tu też powstała niezwykła, skupiona, rozgrywająca się w przestrzeni saloniku w holu na trzecim piętrze adaptacja „Żaru” Sandora Maraia. Rola generała Henrika, rozpamiętującego przez niemal całe życie ból zdrady ze strony żony i najlepszego przyjaciela, zapadała w pamięć każdemu. To w „Żarze” pojawił się ostatni raz na scenie w ubiegły czwartek w Gdyni.

– Zaraz po przedstawieniu Zbyszek wyjechał na Hel, następnego dnia miał wracać do Warszawy. Sam prowadził samochód, a wcześniej miał ogromny monolog, którego wygłoszenia nie mógłby się podjąć żaden aktor w Polsce – mówi Ignacy Gogolewski, który grał też w tym spektaklu. – Kiedy zobaczyłem tytuły w gazetach, przeżyłem szok. Ładnie powiedział reżyser Jarocki, że nie przyjmuje do wiadomości, iż Zapasiewicza nie ma. Ja też tego nie przyjmuję. 

– Jestem ogłuszony tą wiadomością – mówi reżyser przedstawienia Edward Wojtaszek. – Profesor miał taką zasadę, nigdy nie przenosić swoich problemów osobistych do teatru, więc rozstaliśmy się, życząc sobie udanych wakacji. Moja praca z nim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8371

Spis treści
Zamów abonament