Liryka i furia w równowadze
Tomasz Stańko, kompozytor, trębacz, dyrektor artystyczny festiwalu
Rz: Pana nowy album zyskuje z każdym przesłuchaniem. Jak pan to osiągnął?
Tomasz Stańko: Moją tajemnicą jest intensywne, dokładne i głębokie przygotowanie się do nagrania. Nie wszyscy muzycy mają tyle co ja czasu na pracę nad nowym albumem. Od wydania poprzedniego upłynęły trzy lata. Wykorzystałem ten czas na przejście w nową muzyczną przestrzeń. Chciałem nagrać inną płytę, ale nie od razu wiedziałem jaką. Wykorzystywałem każde spotkanie, żeby zestawić nowy zespół. Intuicyjnie czułem, że potrzebuję gitary. Nie chciałem grać z saksofonem, potrzebny był mi drugi głos, żeby czasem grać z nim unisono. Wcześniej grywałem je z fortepianem, ale kiedy dołącza do nas gitara, tworzy się naprawdę piękne brzmienie.
Wśród nowych kompozycji jest m.in. zaskakująca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta