Reguła nie wystarczy, trzeba reformy finansów
Minister finansów zamierza wprowadzić blokadę wydatków państwa, ale dopiero od 2011 roku
Wczoraj minister finansów Jacek Rostowski powtórzył, że jego resort pracuje nad powrotem do reguły ograniczającej wydatki na wzór zasady budżetowej premiera Marka Belki (która miała ograniczyć wzrost wydatków państwa o 1 pkt proc. plus inflacja). Problem polega jednak na tym, że miałaby ona zostać wprowadzona dopiero w 2011 roku i objąć tylko część wydatków.
Cały czas pozostaje więc problem przyszłego roku. Jeśli prywatyzacja się nie powiedzie i do kasy państwa nie wpłynie 25 mld zł, rząd będzie miał poważny problem. Minister Rostowski wykluczył jednak możliwość zawieszenia bądź przesunięcia ustawowego progu na poziomie 55 proc. długu w relacji do PKB (przekroczenie tej granicy spowoduje m.in. zamrożenie płac w strefie budżetowej). – Uważam, że takie zmiany byłyby niezasadne – powiedział w TOK FM minister.
Debatę publiczną nad koniecznością sformułowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta