Niech o nas nie gadają bzdur
Aleksander Wierietielny, trener Justyny Kowalczyk, dla „Rz”
Rz: Niektórzy już się niepokoją, że Justyna Kowalczyk nie zdąży z mistrzowską formą na igrzyska w Vancouver. Pan śpi spokojnie?
Aleksander Wierietielny: Nie widzę powodów do niepokoju. Raz jeszcze powtórzę: zawody Pucharu Świata nie są naszym celem. To tylko etap przygotowań do igrzysk. Justysia jest szósta w klasyfikacji PŚ, jeden bieg wygrała, ostatnio była dziewiąta w Davos na 10 km. Dla mnie to dobry wynik. Nieco straciła siły w końcówce, inaczej byłaby wyżej.
Zapomniał pan o sprincie. Odpadła w ćwierćfinale, była ostatnia. Stąd ten niepokój.
Narty nie jechały jej, jak trzeba. Będziemy nad tym pracować, zmienimy szlify. Wciąż je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta