Niepewna przyszłość fabryk aut
Spadek popytu na samochody w 2010 roku może zredukować zamówienia dla polskich producentów części
Nad polskimi eksporterami branży motoryzacyjnej zbierają się czarne chmury. W przyszłym roku popyt na auta może mocno wyhamować, zwłaszcza na najważniejszym dla nas rynku niemieckim. Tamtejsze branżowe stowarzyszenie producentów VDA już prognozuje, że wobec braku dopłat za złomowanie przyszłoroczna sprzedaż skurczy się z szacowanego na ten rok poziomu 3,8 mln aut do zaledwie 2,75 – 3,0 mln. Ponieważ jest to największy rynek motoryzacyjny Europy, zmniejszona zostanie produkcja samochodów na całym kontynencie. – To oznacza, że spadać będzie także zapotrzebowanie na części i podzespoły – mówi szef Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar Wojciech Drzewiecki. To czarny scenariusz dla fabryk motoryzacyjnych w Polsce. Branża żyje bowiem z eksportu, a ponad 90 proc. sprzedaży trafia na rynki unijne, z tego na niemiecki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta