Jak Bolek i Jarek bez tłumacza gadali
Dziki wieprzu! Zaraz cię tu moje psy zagonią do kałuży i utopią! – tak mniej więcej wołał do Bolesława Chrobrego przez Bug ruski kniaź Jarosław Mądry. Dość niemądrze.
Polski książę nie tylko rozsierdził się okrutnie tak właśnie jak zraniony dzik, nie tylko obiecał, że psy kniazia i jego miasta we krwi unurza, ale co obiecał – spełnił. Rozgromił wojska ruskie nad Bugiem, pomaszerował prosto na Kijów, obrabował miasto, a siostrę księcia Peredsławę wziął gwałtem i hańbą okrył. Tak w skrócie wyglądała pierwsza polska wyprawa na Kijów.
W scenie nad Bugiem, którą opisał po 100...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta