Piłkarzu, nie bluźnij
Koniec z przeklinaniem i braniem imienia Pana Boga nadaremno
Piotr Kowalczuk z Rzymu
Podczas niedawnych derbów Mediolanu Wesley Sneijder z Interu zobaczył czerwoną kartkę, bo najpierw sklął arbitra, a za chwilę bił mu złośliwie brawo. Dotychczas za takie gesty i pyskówki karano tylko żółtą kartką. Zazwyczaj sędzia po chrześcijańsku nadstawiał drugi policzek. Arbiter Gianluca Rocchi został więc oskarżony o próbę wpłynięcia na wynik ważnego meczu, zwłaszcza że w efekcie Inter od 25. minuty musiał grać w dziesiątkę.
Czytanie z ruchu warg
Nad sprawą pochyliła się komisja dyscyplinarna związku i postanowiła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta