Czerwona gwiazda nad Grodnem
Chodziłam do szkoły białoruskiej – polskiej oczywiście nie było, choć w okolicy odsetek Polaków był wyższy niż 90 procent - mówi Andżelika Borys
Jak w Grodnie ludzie reagują na słowo „Kresy”?
Andżelika Borys: Młodsi Polacy nie znają tego określenia. Historia Polski jest nieobecna w szkołach, skąd więc mają je znać? Członkowie Związku Polaków na Białorusi oczywiście wiedzą, o co chodzi.
A Białorusini?
Rządowa prasa używa określenia „Kresy” w znaczeniu skrajnie negatywnym, dowodząc, że Polska chce zająć część Białorusi, że ma zapędy imperialne. Wiem też, że są i Białorusini – zwolennicy opozycji, dla których „Kresy” mają negatywne konotacje.
Właściwie wszystkie zabytki na Białorusi związane są z I Rzecząpospolitą. Jaki stosunek do nich mają białoruskie władze?
Nad Nowym Zamkiem w Grodnie, wzniesionym za czasów króla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta