Jaruzelski – władza i kariera
Wojciecha Jaruzelskiego zawsze można zobaczyć wśród tych, którzy chcieli utrzymania silniejszych, a nie słabszych więzi z ZSRR – pisze publicysta
Najwyraźniej zestarzałem się, bo Wojciech Jaruzelski – emocjonalny wampir mojej młodości – nie wzbudza już we mnie pasji. W kolejnej odsłonie sporu o generała zabieram więc głos niechętnie. Ale zabieram, bo mimo wszystko trudno milczeć, kiedy jego obrońcy (którym najwidoczniej w miarę upływu lat przewodniczący WRON bynajmniej nie obojętnieje, a wprost przeciwnie – staje się obiektem czci coraz bardziej religijnej) w sposób jaskrawy mijają się już nie tylko z prawdą historyczną, ale i z zasadami logiki.
Jaki był całe życie
Trudno nie zgodzić się z Waldemarem Kuczyńskim, kiedy pisze, że Polska Ludowa nie była Generalną Gubernią („Dzieła »wnuków Stalina«”, „Rz” 9 lutego 2010 r.). Zgadzam się z jego zdaniem, że PRL „nie była przez te 45 lat krajem, który można by opisywać zgodnie z prawdą jako miejsce złożone ze zdrajców i oprawców po jednej stronie oraz ze śledzonego, aresztowanego, bitego i zabijanego przez nich społeczeństwa”. Ba, gotów jestem przyznać, że Jaruzelski był po prostu „polskim politykiem tamtego czasu”.
Tylko że ta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta