Kamery prywatne zamiast miejskich
Brakuje pieniędzy na rozwój miejskiego monitoringu. Ratusz proponuje, żeby kamery kupowały same spółdzielnie i wspólnoty
Niech mieszkańcy Śródmieścia sami kupią i zainstalują sprzęt monitorujący osiedla, a my powiemy im, jak to zrobić, żeby był użyteczny dla policji – to pomysł Biura Bepieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Pilotażowo akcja ma ruszyć w Śródmieściu.
– Pieniądze na miejski monitoring z budżetu zostały już rozdysponowane i nie mamy już za co kupić więcej kamer – mówi Ewa Gawor, dyrektorka Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Miasto zapewnia, że wspólnie z policją pomoże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta