Gortat zepsuł święto Jordanowi
Orlando Magic wygrali na wyjeździe z Charlotte Bobcats 90:86 i tylko jedno zwycięstwo dzieli ich od awansu do II rundy play-off. Bohaterem meczu był Marcin Gortat
Polski środkowy wykazał się szczególnie w końcówce spotkania, gdy zastąpił Dwighta Howarda po jego szóstym faulu. Najpierw, przy prowadzeniu Orlando 87:84, zebrał piłkę pod własną tablicą, został sfaulowany i trafił drugi z rzutów wolnych. Na 12 sekund przed końcem, przy stanie 88:86, znów wykonywał wolne i trafił obydwa, przesądzając o zwycięstwie Magic.
– To były najważniejsze rzuty w historii Polski – cieszył...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta