W lustro patrzę spokojnie
Robert Lewandowski o wyjeździe za granicę i dwóch latach, które zmieniły jego życie
Bardziej odpowiadają panu niemiecka solidność i porządek czy włoska fantazja i odkładanie wszystkiego na jutro?
Robert Lewandowski: Zależy od sytuacji. Lubię mieć wszystko zorganizowane, ale są dni, kiedy można odpuścić i trochę odpocząć.
Podobno zdecydował się pan na transfer do Borussii Dortmund, bo Niemcy byli najbardziej konkretni w rozmowach.
Być może podjąłem już decyzję, gdzie będę grał w przyszłym sezonie, ale nie uważam, że teraz jest najlepszy moment na jej ogłaszanie. Interesuje się mną wiele klubów, a ja analizuję wszystkie plusy i minusy. To nieprawda, że boję się Serie A, bo tam napastnicy mają bardzo ciężkie życie. Wystarczy spojrzeć na statystyki, żeby zobaczyć, że we włoskiej lidze większość goli strzelają zawodnicy z ataku, a opowieści, że tamtejsze kluby tylko się bronią, to prehistoria.
Rozmawiał pan z Jakubem Błaszczykowskim na temat Borussii? Namawiał pana na przejście do tego klubu?
Rozmawiałem z Kubą kilka razy, ale nie było czasu na żadne namawianie. Wiem, jaką drużyną jest Borussia. Wiem, że ma jeden z największych w Europie stadionów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta