Nierzetelny wykonawca musi zostać wyeliminowany
Niektóre firmy nie mogą się starać o zamówienia publiczne. Zazwyczaj wynika to z wyroku sądowego. Ale nie tylko
Wykluczeni z przetargu mogą być nie tylko ci przedsiębiorcy, którzy nie spełniają warunków takich jak wymagane doświadczenie czy potencjał finansowy.
Są też inne przesłanki do obligatoryjnej eliminacji. Chodzi m.in. o firmy, które wcześniej nie zrealizowały zleconego zamówienia lub zrobiły to źle, znajdują się w upadłości czy też orzeczono wobec nich zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne (art. 24 prawa zamówień publicznych; dalej: pzp).
Za fuszerkę dziękujemy
Ponieważ przy udzielaniu zamówień chodzi o efektywne gospodarowanie publicznymi środkami, z przetargów wyklucza się „wykonawców, którzy wyrządzili szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie, jeżeli szkoda ta została stwierdzona orzeczeniem sądu, które uprawomocniło się w okresie trzech lat przed wszczęciem postępowania” (art. 24 ust. 1 pkt 1 pzp).
Co ten przepis oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, że decydujący jest prawomocny wyrok sądowy. Jeśli firma dopuści się fuszerki, ale zamawiający z jakichś względów nie odda sprawy do sądu, to nikt jej nie może później zakazać startowania w kolejnych przetargach.
Ten kij ma jednak dwa końce. W umowy o zamówienie publiczne wpisane są zazwyczaj kary umowne. Firma, która zakwestionuje ich wysokość, nawet gdy wygra sprawę przed sądem, może niejako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta