Ostatni husarz
Można by podziwiać śmiałość i intelektualny rozmach koncepcji Pawła Kowala, gdyby nie pamięć o dwóch latach „sukcesów” PiS i śnie o potędze, z którego na szczęście udało się nam obudzić – poseł PO polemizuje z europosłem PiS
Nadchodzi czas polityki jagiellońskiej” – stwierdza Paweł Kowal w swojej rycerskiej gawędzie o polityce zagranicznej w „Rzeczpospolitej” (12.06.10). Pochylając się nad jego tekstem, miałem wrażenie, że szanowny autor znalazł inspirację w zabawnym opowiadaniu Sławomira Mrożka „Ostatni husarz”.
Paweł Kowal snuje opowieści niczym główny bohater utworu, dając nam do zrozumienia, że gdyby mógł, toby zrobił niejedno. Z pewnością coś wiekopomnego, wielkiego i bohaterskiego. Na razie jednak ogranicza się do zwykłych i wielokrotnie używanych środków: przemilczeń własnych błędów i błędów swojej partii oraz insynuacji.
Padają zarzuty tyleż ciężkie, co absurdalne – od nihilizmu po polityczny serwilizm. Lojalny i oddany prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu autor tym razem zdaje się nawet nie zauważać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta