Dowody represjonowania muszą być wystarczające
Były opozycjonista nie udowodnił, że powołanie do służby wojskowej było karą za działalność związkową w latach 80.
Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił byłemu działaczowi „Solidarności” Władysławowi Walcowi unieważnienia wyroku z 1984 r. skazującego go na rok pozbawienia wolności za uchylanie się od służby wojskowej. Nie ma wystarczających dowodów, że skazanie miało związek z działalnością niepodległościową – uznał sąd. Na skutek zażalenia Walca na postanowienie WSO sprawą zajął się 15 czerwca Sąd Najwyższy (Izba Wojskowa).
Nie mogłem przysięgać
– Byłem działaczem „Solidarności” w zarządzie regionu, współtworzyłem biuletyn informacyjny „Rota”. Nie było dla nas alternatywy poza wolną Polską – mówił przed SN Władysław Walec. Dodał, że odmowa wstąpienia do wojska związana była z jego działalnością związkową. – Nie mogłem przysięgać na wierność Związkowi Radzieckiemu –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta