Cudu rozdwojenia nie będzie
Szybki wzrost PKB w Niemczech i poprawa nastrojów w USA i Chinach spowodowały odtrąbienie końca globalnej recesji. Ale inwestorzy zaczynają tracić w to wiarę
Janusz Jankowiak
Opublikowane przed kilkoma tygodniami pierwsze przybliżone wyniki amerykańskiej gospodarki za II kw. nie zachwyciły inwestorów. Dynamika PKB wyniosła 2,4 proc. w annualizowanym ujęciu kwartalnym (3,7 proc. w I kwartale i 5 proc. w IV kwartale 2009), co wskazywało na wygasanie trendu.
Tymczasem kolejne dane szczegółowe jeszcze pogorszyły i tak przecież złe nastroje, prowadząc do kolejnego obniżenia prognoz w oczekiwaniu na dane finalne. Ostatecznie 1,6-proc. dynamika PKB nie była więc dużym zaskoczeniem.
Trzeba pamiętać, że ostateczna rewizja danych o PKB, następująca nieraz dopiero po dwóch latach jest w Stanach tradycyjnie bardzo duża. W ostatnich 13 kwartałach siegała średnio +/-0,7 pkt proc. W świetle pierwszych dostępnych danych z III kwartału można sądzić, że tym razem rewizja – jeśli nastąpi – obniży, a nie podwyższy wyniki gospodarki USA.
Rynek nieruchomości znalazł się bowiem znów w głębokim dołku. Do kiepskich notowań na rynku pierwotnym doszedł i rynek wtórny, gdzie odnotowano w lipcu spadek popytu o 27,2 proc., co jest tąpnięciem najgłębszym od 15 lat.
Struktura handlu zagranicznego wskazuje na rażącą dysproporcję między dynamiką amerykańskiego importu i eksportu. W II kwartale import rósł trzykrotnie szybciej niż eksport. W takich warunkach już sam deficyt handlowy prowadził do ubytku dynamiki PKB ok. 0,5 pkt proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta