Brak świadectwa nie hamuje roszczeń pracodawcy
Domagaj się zwrotu części lub całości wypłaconego ekwiwalentu jako świadczenia nienależnego, jeśli podwładny wykorzystał w bieżącym roku u poprzednika więcej dni wypoczynku, niż mu się należy
W czerwcu zatrudniliśmy pracownika na dwumiesięczny okres próbny. Nie dostarczył świadectwa pracy z 2010 r., zapewniając, że nigdzie w tym roku nie pracował. Okazało się to nieprawdą, gdy przyszło pismo z ZUS z pytaniem, od kiedy zatrudniamy pracownika, bo poprzedni pracodawca przesłał do ZUS zwolnienie lekarskie po ustaniu stosunku pracy w tym roku.
Angaż już się rozwiązał, musimy wydać świadectwo pracy, ale brak dokumentu od poprzednika uniemożliwia ustalenie uprawnień urlopowych pracownika. Ma on średnie wykształcenie techniczne, ale nie wiemy, jaki ma staż pracy i czy jego wymiar urlopu wynosi 20, czy 26 dni. Nie wiemy też, czy wykorzystał cały przysługujący mu wypoczynek za 2010 r. u poprzedniego pracodawcy. Co wpisać do świadectwa w rubryce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta