Nieoczekiwany szczyt romski
Prezydent Nicolas Sarkozy oburzony krytyką Francji. Nie zaprzestaje deportacji Romów
– Jestem przywódcą Francji, nie pozwolę obrażać mojego kraju – grzmiał wczoraj w Brukseli Nicolas Sarkozy. Unijny szczyt w teorii miał być poświęcony dyskusji o zarządzaniu gospodarczym i strategicznych partnerach UE. Ale emocje, jakie rozgorzały w ostatnich dniach wokół antyromskiej polityki Francji, zmieniły hierarchię tematów.
Sarkozy nie był w stanie pozostawić bez komentarza ostrych słów wypowiedzianych przez unijną komisarz Viviane Reding. W ostatni wtorek Reding nie tylko uznała, że Francja łamie unijne prawo, wydalając Romów do Rumunii i Bułgarii, ale porównała tę sytuację do czasów II wojny światowej.
Propozycja dla Luksemburga
Tego Paryżowi było za wiele. Już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta