Cohen podbił Warszawę
Dobrego nigdy dosyć. Warszawa znów owacyjnie oklaskiwała tak kochanego w Polsce Leonarda Cohena, który po dwóch latach przerwy wrócił na Torwar.
Kanadyjski bard, który w zeszły poniedziałek śpiewał w katowickim Spodku, teraz do stolicy przyleciał przez Moskwę, gdzie wystąpił w największej sali widowiskowej Kremla. Artysta jest wciąż na trasie światowego tournée, które zaczęło się wiosną 2008 r. w Montrealu, a skończy się w połowie grudnia dwoma finałowymi koncertami w Las Vegas.
76-letni pieśniarz nie daje po sobie poznać trudów tego gigantycznego przedsięwzięcia ani okoliczności jego podjęcia (jak wiadomo, musi spłacać długi, bo jego była menedżerka „wyczyściła” mu wielomilionowe konto w 2005 r., kiedy to kolejny raz medytował w buddyjskim klasztorze zen).
Kilka pokoleń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta