Euro 2012: żegnaj, francuski smutku
Francuzi z kłopotami, ale pokonali Rumunię i są liderem grupy D. Wcześniej znad krawędzi uciekły Portugalia i Rosja. Jutro kolejne mecze eliminacji
Na planetę Reprezentacja Francji wraca życie. Jego śladów szukano od mundialu w RPA, pierwsze odnalazły się w poprzedniej kolejce eliminacji w Sarajewie, gdzie piłkarze Laurenta Blanca zwyciężyli 2: 0. Ale oficjalnie można ogłosić powrót dopiero teraz, gdy po roku czekania Francja wygrała mecz u siebie. – Wreszcie zaczynamy coś tworzyć – cieszy się Blanc.
Wprawdzie zwycięstwo przyszło w wielkich bólach, po grze bez polotu i po golach dwóch rezerwowych w ostatnim kwadransie, ale wystarczyło, by komentatorzy pierwszy raz od dawna odważyli się powiedzieć: Adieu, tristesse! A „L’Equipe” ogłosiła nawet, że „Życie jest piękne”. Jutro Francuzi grają w Metzu z Luksemburgiem, więc ryzyko, że szybko zostaną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta