Spóźniony powrót ze Smoleńska
Wszystkimi nami wstrząsnęła ta straszna tragedia – mówiła podczas niedzielnych uroczystości upamiętniających ofiary katastrofy prezydenckiego Tu-154 Swietłana Miedwiediewa, żona prezydenta Rosji (na zdjęciu z prawej). Do Smoleńska i Katynia pojechało prawie 180 osób – bliscy ofiar i prezydentowa Anna Komorowska (z lewej).
Pielgrzymka niespodziewanie się przedłużyła. Boeing, którym część rodzin miała wrócić z białoruskiego Witebska do Polski, nie wystartował z powodu awarii silnika. LOT ok. godz. 23 wysłał z Warszawy samolot zastępczy. Z częścią rodzin czekała na niego w Witebsku Anna Komorowska. Samolot miał wrócić do Polski z uczestnikami pielgrzymki ok. 2.30. w nocy.
—dk, bork, pap