Żabka dała nam zarobić

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Jaroslav Haščák

Jaroslav Haščák, partner w Penta Investments, w rozmowie z Piotrem Mazurkiewiczem o udziale funduszu w prywatyzacji w Polsce oraz innych planach inwestycyjnych

Rz: Po sprzedaży sieci sklepów Żabka (nieoficjalnie mówi się, że za ok. 400 mln euro) Penta ma sporo wolnych środków. Na co je wyda?

W połowie 2010 r. zdecydowaliśmy o wyjściu z części naszych inwestycji. Obecnie finalizujemy taki proces w sześciu – siedmiu spółkach w regionie, a Żabka jest jedną z nich. Rynek odzyskuje wigor, dlatego to dobry moment na takie decyzje. Kupujemy firmy, poprawiamy ich wyniki, czasami konsolidujemy w grupy i sprzedajemy. Faktycznie mamy sporo środków i będzie o nas w tym roku słychać.

Wydacie je w Polsce?

To dla nas jeden ze strategicznych rynków, ok. 30 proc. naszych aktywów znajduje się w tym kraju. Jednak inwestując, nie zakładamy z góry, że w tym roku wydamy tyle i tyle w konkretnym kraju. Jeśli pojawi się atrakcyjna spółka na sprzedaż w innym państwie, to wtedy się na to decydujemy. Jednak na pewno wciąż tu szukamy atrakcyjnych firm.

Będziecie sprzedawać inne swoje spółki w Polsce?

W tej chwili nie mamy takich planów.

Wasz zysk netto za 2009 r. wyniósł 156 mln euro. 2010 r. był lepszy?

Ostatnio to pytanie pojawia się bardzo często, ale odpowiedź jest skomplikowana. Konsolidujemy wyniki ponad 240 firm, więc taka operacja wymaga po prostu czasu. Nie wszystkie fundusze takie jak my robią to...