Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kiedy Katyń przestał być w Polsce ludobójstwem

18 kwietnia 2011 | Kraj | Piotr Gursztyn
W 1940 r. NKWD zamordowało ponad 20 tys. polskich jeńców wojennych. Część ofiar zbrodni katyńskiej pogrzebano  w rosyjskim Miednoje. Na zdjęciu ekshumacja szczątków polskich policjantów w 1991 r.
autor zdjęcia: Andrzej Iwańczuk
źródło: Eastnews
W 1940 r. NKWD zamordowało ponad 20 tys. polskich jeńców wojennych. Część ofiar zbrodni katyńskiej pogrzebano w rosyjskim Miednoje. Na zdjęciu ekshumacja szczątków polskich policjantów w 1991 r.

Ludobójczy charakter zbrodni katyńskiej długo nie budził sporów. Zmieniło się to niedawno. Dlaczego?

 

– Słowo „ludobójstwo" nie oddaje sprawy w przypadku Katynia – stwierdził w środę Andrzej Wajda.

Nie tylko znany reżyser w ostatnich dniach negował ludobójczy charakter Katynia. Podobnie wypowiedział się doradca prezydenta prof. Roman Kuźniar (wczoraj precyzował w wypowiedzi dla PAP, że uważa Katyń za zbrodnię wojenną, która ma znamiona ludobójstwa). A prof. Janusz Symonides mówił „Gazecie Wyborczej", że nie będzie łatwo udowodnić ludobójstwa w tym przypadku.

Norymberska miara

W tej samej gazecie jeden z autorów stwierdził z satysfakcją: „Uznanie Katynia za »ludobójstwo«" jest dziś tylko postulatem środowisk związanych z PiS".

To akurat nieprawda. O ludobójstwie cały czas mówi były wiceprezes IPN prof. Witold Kulesza (np. w wywiadzie dla „Rz" z 14 kwietnia 2011 r.). Także były szef IPN, dziś senator PO, Leon Kieres nie zaczął mówić niczego innego, a poprzednio głośno domagał się od Rosji uznania Katynia za ludobójstwo.

Ale jest faktem, że od pewnego czasu słychać w Polsce głosy, takie jak Wajdy i Kuźniara. Kiedy i dlaczego Katyń przestał być ludobójstwem?

Przez pierwszych kilkanaście lat III RP nikt w Polsce nie kwestionował ludobójczego charakteru Katynia. Nikt też nie atakował...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8906

Spis treści
Zamów abonament