Reklama non grata
Koniec z odrapanymi stojakami pokazującymi drogę do fryzjera i pstrokatymi ogłoszeniami zapraszającymi do klubu – dzielnice i miasto wypowiadają wojnę nielegalnym reklamom.
Wysyp różnego rodzaju stojaków, ogłoszeń i bannerów zdenerwował radnych Ursynowa, którzy proszą zarząd dzielnicy, by zrobił z nimi porządek.
– Niektóre miejsca wyglądają jak wysypisko śmieci – mówi Piotr Skubiszewski (Nasz Ursynów), który złożył w tej sprawie interpelację. – Każdy bez pozwolenia stawia sobie, co tylko chce, i szpeci przez to dzielnicę. Trzeba z tym coś zrobić, bo z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej.
Zgadzają się z nim władze Ursynowa i planują w najbliższym czasie „przeciwreklamową" akcję.
– Nie chodzi o billboardy, które zazwyczaj stoją legalnie i nikomu nie przeszkadzają – zastrzega burmistrz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta