Moją ojczyzną nie jest Polska
Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska
R`: Kiedy został pan Ślązakiem?
Jerzy Gorzelik: Przekonanie, że śląskość to moja narodowość, przyszło w czasach licealnych.
Jak pan do tego doszedł? W pańskim domu nie mówiło się po śląsku.
To prawda.
Pańska żona jest Ślązaczką z Łodzi.
Deklaruje narodowość polską i nie deklaruje śląskiej tożsamości regionalnej.
Po śląsku nie mówi?
Nie.
Córki wychowuje pan na Ślązaczki?
Same wybiorą swoją tożsamość, jak dorosną. W domu nie mówimy po śląsku.
Podsumujmy: pańscy rodzice nie mówili po śląsku, podobnie jak żona i dzieci. Pan sam gwarą mówi bardzo słabo...
Publicznie nie mówię po śląsku i rzeczywiście polskim władam znacznie lepiej.
...Korzenie rodzinne ma pan albo czysto polskie, albo mocno propolskie. Nieźle, jak na autonomistę śląskiego.
Pan zupełnie nie rozumie specyfiki górnośląskiej!
A pan używa pojęć wytrychów zamiast argumentów.
Język w żadnym stopniu nie definiuje wyborów narodowościowych na Śląsku. Tu od wieków żyją ludzie mówiący różnymi językami, ale identyfikujący się z tym terytorium i określający się mianem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta