Plusy i minusy tygodnia
Przekonuje mnie argumentacja Amerykanów, że „zabójstwo Osamy było legalne, bo było konsekwencją akcji wojskowej w trakcie trwania konfliktu zbrojnego między USA a al Kaidą"
USA prowadzą już blisko dekadę wojnę z terrorystami w Afganistanie i Pakistanie. A jako państwo znajdujące się w stanie wojny – jak wskazują amerykańscy prawnicy – nie muszą stosować całej procedury karnej wobec wskazanych przez siebie celów.
Wojna z terroryzmem może trwać przez dekady i to budzi pytania o to, jak długo można takie wojenne zasady stosować. I czy nie oznacza to stosowania ich w nieskończoność. Ale akurat w wypadku Osamy bin Ladena tych wątpliwości nie jest tak dużo. Ten człowiek szczycił się mordem na tysiącach niewinnych ludzi. W tym akurat wypadku o braku winy mowy nie ma.
Szefowie tajnych służb i służby prasowe Białego Domu sypią informacjami o szczegółach akcji przeciw Osamie jak z rękawa i powoli doprowadzają do sytuacji, w której militarny sukces może się zamienić w porażkę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta