Wojna stadionowa przykrywa kłopoty władzy
Na zamykaniu stadionów przez rząd Tuska zyskać mogą tylko chuligani oraz sam premier. Stracą zwykli kibice, kluby i ludzie, którzy chcą inwestować w piłkę
Premier Donald Tusk po zajściach w Bydgoszczy zapowiedział twardą walkę ze stadionowymi chuliganami. Do tej pory nie zatrzymano jednak żadnego z uczestników zamieszek. Nie rozliczono też osób odpowiedzialnych za fatalną organizację spotkania, za decyzję o rozegraniu go na stadionie, który się do tego nie nadawał, ani za brak reakcji ochrony czy powolną interwencję policji. Zamiast tego wojewodowie mazowiecki i wielkopolski zamknęli stadiony Lecha...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta