Nadeszła Vesna
Księga, która jest antologią poezji chorwackiej XX wieku autorstwa Grzegorza Łatuszyńskiego, zawiera przekłady wierszy 133 poetów i choćby dlatego jest przeznaczona na długie godziny lektury, przerywanej epifaniami
Bo choć nie jestem z wykształcenia slawistą, a w Chorwacji nigdy nie byłem, to lekturę wierszy poetów chorwackich przerywałem wielokrotnie, tylko po to chyba, by popatrzeć na drzewa za oknem, na zachmurzone niebo, by okiełznać w sobie tęsknotę za bezustannym przeżywaniem radości. Czynności te były wykonywane bezwiednie, po dotknięciu słowem. Zastanawiam się więc, jak musi się czuć osoba, która Chorwację zna, czuje jej zapach i rytm, a teraz ma możność obcowania z poezją podaną w takiej ilości i skrzącą się tyloma kolorami. Czy można porównać to do efektu wypicia duszkiem szklanki 70-procentowej rakii na chorwackiej plaży, w pełnym skwarze słońca? Niewyobrażalne? Książka nosi tytuł „W skwarze słońca, w chłodzie nocy", liczy 990 stron.
∑
Nadeszła wiosna. Otwieram więc książkę i słyszę głos Sonji Manojlović: „Przyjacielu, nie zrozumieliśmy się/ mówisz z serdeczną łagodnością/ – pragnę ciszy, pragnę trudnego, chmurnego dojrzewania/ pragnę momentalnego szczęścia". Ja również pragnę szczęścia, wydaje mi się, że doświadczam go, czytając wiersze Manojlović. Całość uzupełniam notą biograficzną na końcu antologii, wiem już, że Sonja swój pierwszy zbiór poezji wydała w wieku 18 lat, kiedy jeszcze była w liceum. Tytuł tomiku: –„Tak przemija ciało".
Tego samego dnia otwieram gazetę i widzę tytuł: „Gotovina – zbrodniarz czy bohater". Dalej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta