Ratowanie banków i ich klientów
Reakcją na wybuch kryzysu były starania o podniesienie bezpieczeństwa lokat w bankach. Zwiększono gwarancje depozytów. Stworzono możliwość dokapitalizowania banków. Kryzysowe rozwiązania pozostały do dziś
Gdy okazuje się, że nadzór nie był w stanie zapobiec upadłości banku, do gry wkraczają instytucje, których zadaniem jest zagwarantowanie deponentom złożonych w bankrutującym banku pieniędzy, a także zadbanie o to, by w miarę możliwości straty związane z upadłością były jak najmniejsze.
Jak pokazują doświadczenia ostatniego kryzysu finansowego, ich znaczenia nie da się przecenić. Szybko też zdali sobie z tego sprawę politycy i właśnie zmieniając przepisy dotyczące np. gwarantowania depozytów, wprowadzali rozwiązania, które miały stabilizować sytuację.
Uniknąć runu
W Europie pierwszym głośnym przykładem problemów – jeszcze zanim kryzys finansowy wybuchł na dobre – był brytyjski bank hipoteczny Northern Rock.
Gdy latem 2007 r. gwałtownie spadł popyt na papiery dłużne zabezpieczane kredytami hipotecznymi, bank wpadł w kłopoty płynnościowe. Próbował ratować się pożyczką w Banku Anglii, ale gdy to wyszło na jaw, spowodowało panikę wśród klientów. Chcieli oni jak najszybciej odzyskać wpłacone...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta