Gorączka złota w Rumunii
Największe w Europie złoża złota i srebra podzieliły kraj. Czy Rumuni zaczną budowę kopalni?
Rosia Montana to niewielkie miasteczko w Siedmiogrodzie. Leży w Górach Zachodniorumuńskich i razem z 16 okolicznymi wioskami liczy 4 tys. mieszkańców. Bieda tu aż piszczy. Rosia Montana to jeden z najbiedniejszych regionów w całej Rumunii. I – paradoksalnie – prawdziwa żyła złota. Największa na całym kontynencie europejskim.
– Można powiedzieć, że to koniec świata. Wioski są od siebie bardzo oddalone. Ludzie, którzy tam mieszkają, naprawdę nie mają z czego żyć – mówi „Rz" rumuńska dziennikarka Manuela Preoteasa.
Dlatego większość z nich marzy, by ktoś wreszcie zaczął złoto wydobywać, bo dzięki temu mieliby pracę. Ale sprawą zajęli się politycy i ekolodzy. To przez nich planowana od 14 lat budowa kopalni nawet nie ruszyła z miejsca. – Ostatnio sprawa znów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta