Premia tylko dla kupujących mieszkanie
efekty oszczędzania | Po prawie 40 latach trzymania pieniędzy na książeczce narosło 32 zł odsetek. Premii gwarancyjnej nie będzie, bo klient nie zamierza inwestować w nieruchomość
Czytelnik z województwa opolskiego (nazwisko do wiadomości redakcji) w 1975 r. założył książeczkę mieszkaniową w PKO BP. – Wpłaciłem na nią 32 tys. zł. W tym czasie moja roczna pensja była sporo mniejsza. Na uzupełnienie wkładu wziąłem kredyt – opowiada klient PKO BP.
1,2 mln niezrealizowanych książeczek, według danych PKO BP, było w Polsce w końcu ubiegłego roku
Przez dziewięć lat czytelnik nie dostał przydziału na mieszkanie. W końcu wyjechał z Polski razem z całą rodziną. A pieniądze na książeczce zostały. Po latach chciał je wypłacić. Liczył na premię.
– Dowiedziałem się jednak, że aby ją dostać, muszę kupić nieruchomość w Polsce. A tego nie planuję, bo nie zamierzam wracać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta