Dalej od Unii, bliżej do USA?
Brytyjczycy i Amerykanie znów mówią o „specjalnych relacjach“ i największym sojuszu w historii świata
– Nasz sojusz jest kluczowy, jest niezbędny dla prosperity i bezpieczeństwa, i to nie tylko naszych własnych obywateli, ale również dla ludzi na całym świecie – mówił wczoraj prezydent Barack Obama na wspólnej konferencji z premierem Davidem Cameronem. Podkreślił, że stosunki między Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią są „silniejsze niż kiedykolwiek". Również Cameron podkreślał wczoraj, że Wielką Brytanię i USA „łączy duchowe pokrewieństwo".
Przyjęcie godne króla
W artykule opublikowanym jeszcze przed wizytą na łamach „Washington Post" obaj przywódcy pisali zaś o „specjalnych", „wyjątkowych" i „zasadniczych" relacjach. A Amerykanie bardzo się starali, aby brytyjski premier naprawdę poczuł się w USA wyjątkowo. Jako pierwszy przywódca obcego państwa Cameron dostał więc zaproszenie, aby towarzyszyć Obamie na pokładzie Air Force One. Politycy razem polecieli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta