Wpłacasz do funduszu, zarabiasz w Rosji i Turcji
W ubiegłym roku indeksy giełdowe w Turcji i Rosji mocno spadały. W tym roku szybko rosły. Inwestorzy zagraniczni powoli wracają na te rynki, licząc na niezłe zyski
Analitycy uważają, że inwestycje w akcje notowane na europejskich rynkach wschodzących powinny być zyskowne. W dłuższym terminie bardziej perspektywiczny jest rynek turecki, w krótszym – szybciej mogą rosnąć kursy mocno przecenionych akcji rosyjskich. Jednak nie wolno zapominać o ryzyku, jakie wiąże się z takimi inwestycjami.
– Turcja szybko się rozwija. W ubiegłym roku jej gospodarka wzrosła o około 10 proc., w tym roku ma to być ok. 2,5 proc. – mówi Grzegorz Zatryb, główny strateg Skarbiec TFI.
Kraj ten jest uzależniony od sytuacji na rynku ropy naftowej. Wysoka cena tego surowca negatywnie przekłada się na wzrost gospodarczy. – W tym roku wskazany jest selektywny dobór tureckich akcji do portfela. Dobrze postrzegane są spółki handlowe oraz z sektora FMCG (towary codziennego użytku) – twierdzi Grzegorz Zatryb.
W długim terminie gospodarce tureckiej powinna sprzyjać m.in. rosnąca konsumpcja wewnętrzna stymulowana kredytami, duży odsetek młodych ludzi w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta