Nie zawsze obowiązki zaczynają się o stałej godzinie
Szef może polecić podwładnemu, aby ten wcześniej lub później rozpoczął pracę, niż to wynika z jego grafiku. Musi jednak pamiętać o konsekwencjach swojej decyzji
Polecenie wykonywania pracy w określonych godzinach skierowane przez szefa podwładny musi respektować, choćby w znacznym stopniu odbiegało to od zakresu normalnego czasu jego zadań. Takie postępowanie przełożonego powinno być jednak wyjątkowe, a nie stanowić regułę w planowaniu obowiązków podwładnego.
Przepisy wewnątrzzakładowe (regulamin pracy lub obwieszczenie) muszą zawierać postanowienia o rozkładzie czasu pracy obowiązującym pracownika. Wprawdzie rozkład szczegółowy można przenieść do okresowych grafików lub harmonogramów, ale zawsze wtedy należy go tworzyć z wyprzedzeniem i ma on obejmować najlepiej pełny okres rozliczeniowy czasu pracy.
Przykład
Pani Karina pracuje jako sprzedawczyni w sklepie odzieżowym w galerii handlowej, czynnej od 10 do 21 od poniedziałku do niedzieli. Dla zatrudnionych pracownic szef nie sporządził grafiku czasu pracy, ale powiadamia je każdego dnia o godzinach ich obowiązków w dniu następnym.
Często też panią Karinę informuje telefonicznie lub sms w godzinach wieczornych, na którą ma się stawić do sklepu w dniu następnym. Takie postępowanie pracodawcy jest niedopuszczalne i narusza przepisy o czasie pracy.
Ponadto informowanie zatrudnionych o ich czasie pracy w ten sposób stanowi obchodzenie regulacji o godzinach nadliczbowych. Pracodawca co do zasady musi bowiem ustalić
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta