Zawsze po linii
Wyobraźmy sobie (tak teoretycznie)... Janina Paradowska idzie spokojnie ulicą i nagle z pobliskiego sklepu wypada jubiler, krzycząc: – Złodziejka, ukradła mi złoty zegarek, ma go w torebce!
Dookoła zaczynają się zbierać gapie, no, sytuacja kłopotliwa. Nie pytam, co by zrobił w tej sytuacji każdy, bo to oczywiste: pokazałby, że niczego kradzionego przy sobie nie ma, a dopiero udowodniwszy bezzasadność podejrzeń, zażądał przeprosin.
Ale pani redaktor za oczywiste uważa coś przeciwnego: ona by tę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta