Polska chce przeprosin
Wpadka prezydenta Baracka Obamy oburzyła Polaków. Oba kraje szukają wyjścia z kłopotu
Uroczystość pośmiertnego odznaczenia Jana Karskiego amerykańskim Medalem Wolności USA miała być symbolicznym docenieniem wkładu Polaków w ratowanie Żydów z Holokaustu. Gafa popełniona w jej trakcie stała się jednak przyczyną jednego z poważniejszych zadrażnień w relacjach polsko-amerykańskich.
Prezydent Barack Obama, czytając przygotowany przez doradców tekst o polskim bohaterze, użył sformułowania „polski obóz śmierci". Jak na ironię słowa te padły w obecności byłego szefa dyplomacji Adama Daniela Rotfelda, który razem z „Rz" był inicjatorem akcji zwalczania krzywdzących określeń i odbierał medal w imieniu rodziny Karskiego.
W Polsce rozpętała się burza. Choć reakcja Białego Domu była błyskawiczna, nie usatysfakcjonowała polskich władz.
– Prezydent się przejęzyczył. Mówił o nazistowskich obozach znajdujących się w Polsce. Wyrażamy ubolewanie w związku z pomyłką – zapewniał rzecznik Rady Bezpieczeństwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta