Detalista, który zarobił na kryzysie
Mało znana poza Belgią, handlująca żywnością sieć dyskontów Colruyt zaskoczyła wczoraj rynek.
Oczekiwano, że ogłosi straty za ostatni rok finansowy. Okazało się jednak, że ma 342,9 mln euro zysku, o 1,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Reakcją na tę informację był wzrost cen akcji o 11,7 proc., do 33,4 euro.
Firma wyraźnie skorzystała z kryzysu finansowego i sytuacji, w której konsumenci poszukują jak najtańszych produktów, a Colruyt „gwarantuje" najniższe ceny. Firma ma również swoją sieć dyskontów we Francji – Coccinelle (Biedronka), oraz w Luksemburgu i Holandii.
Pełna nazwa spółki to Etablissementen Franz Colruyt NV. Jest firmą rodzinną, jedną z najbardziej znanych na rynku detalicznym w Belgii, gdzie ma 200 placówek. Największą konkurencją są tam dla niej Aldi i Lidl. Ma także inne sieci sklepów spożywczych OKay i markety ze zdrową żywnością Bio-Planet.
Firma powstała w roku 1925. Jej założycielem był Franz Colruyt.