Niektóre kontrakty były nieważne
Na gruncie prawa polskiego umowa opcji nadal nie jest jednoznacznie zaszeregowana. Niekiedy kwalifikuje się ją jako umowę sprzedaży praw, umowę nienazwaną z elementami różnych stosunków obligacyjnych, czy losową
W lutym mijają cztery lata od pamiętnych poziomów kursu wymiany euro na złotówki. W drugiej połowie lutego 2009 r. złotówka odnotowała najsłabszy w historii tej pary walut kurs wymiany. Wydarzenie to zapadło w pamięci przedsiębiorców nie tylko za sprawą bezprecedensowego osłabienia złotówki, ale przede wszystkim związanych z tym osłabieniem skutków transakcji opcyjnych, zawieranych z bankami w 2008 r.
Zawierane tzw. zerokosztowe strategie opcyjne miały zabezpieczać przedsiębiorców przed wahaniem kursów walut. Tymczasem, gwałtowny spadek wartości złotówki pod koniec 2008 r. i na początku 2009 r. spowodował, że wielu przedsiębiorców, którzy zdecydowali się na zawarcie „zerokosztowych" transakcji opcyjnych, poniosło olbrzymie straty przy rozliczeniu tych umów >patrz ramka.
Kto ma rację
W tych okolicznościach sądy obowiązane są do udzielenia odpowiedzi na dwa kluczowe pytania. Pierwsze – czy racja jest po stronie banków, które twierdzą, że brak jest podstaw do przypisania im odpowiedzialności zarówno kontraktowej, jak i deliktowej za straty poniesione przez ich klientów? I drugie – czy też klienci słusznie powołują się na szereg instytucji prawa cywilnego, kwestionując zarówno „legalność" działań banków, jak i ważność zawieranych transakcji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta