Odświeżony rock Joy Division
Basista Peter Hook o tajemnicy śmierci Iana Curtisa, o legendzie ich wspólnej grupy oraz o muzyce, którą dziś gra
Z zespołem The Light przyjeżdża pan do Polski po raz drugi, wykonując repertuar Joy Division. Zaskoczyły pana entuzjastyczne reakcje na muzykę grupy, która nie istnieje od ponad trzech dekad?
Peter Hook: Muzyka Joy Division jest nieśmiertelna, podobnie jak symfonie Beethovena. Zabrzmi równie dobrze za kolejne trzy dekady. I nie jest to tylko moja zasługa jako basisty, współzałożyciela i współautora repertuaru Joy Division, ale całej naszej czwórki. Ian Curtis, Stephen Morris, Bernard Sumner i ja stworzyliśmy unikatowe brzmienie, które wciąż broni się po latach. Peter Hook and The Light to Joy Division tribute band. Założyłem go na takiej samej zasadzie, jak może to zrobić każdy fan Joy Division. Z tą różnicą, że to ja współtworzyłem oryginał.
Pamięta pan, jak rozpoczęła się historia Joy Division?
Tak jak wszystkie historie największych brytyjskich zespołów końca lat 70. i lat 80., od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta