Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Serfowanie w sieci nie zawsze jest podstawą do zwolnienia

12 kwietnia 2013 | Prawo i praktyka | Jolanta Ojczyk
Wojciech Wiewiórowski generalny inspektor ochrony danych osobowych (giodo)
źródło: Rzeczpospolita
Wojciech Wiewiórowski generalny inspektor ochrony danych osobowych (giodo)

Pracodawca ma prawo kontrolować, co robi pracownik na firmowym laptopie pod warunkiem, że poinformuje o tym podwładnego i uzasadni cel takiego działania – mówi Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO).

- Czy można zwolnić pracownika za to, że na swoim prywatnym profilu na Facebooku umieścił link do krytycznego tekstu o firmie, w której pracuje?

Odpowiada Wojciech Wiewiórowski generalny inspektor ochrony danych osobowych (giodo):

Nawiązuje Pani do konkretnej opisanej w mediach sytuacji, o której jednak mamy za mało informacji. Generalnie sprawa monitorowania działalności pracowników w sieci poza ich czasem pracy jest skomplikowana. Z jednej strony pracodawca zgodnie z art. 221 kodeksu pracy (k.p.) nie ma prawa do zbierania informacji o wpisach w serwisach społecznościowych, a uzurpowanie sobie takiego prawa trudno jest uzasadnić innymi przepisami kodeksu.

Z drugiej strony, zgodnie z art. 100 k.p., pracownik ma obowiązek dbać o dobro zakładu, czyli jest zobowiązany do pewnej lojalności. Mówiąc wprost – nie powinien oczerniać swojego pracodawcy. Każdą sprawę trzeba jednak badać indywidualnie. Pozostaje pytanie, czy z profilu wiadomo, gdzie pracuje jego właściciel, czy może dokonał wpisu jako niezadowolny posiadacz oferty? Mamy za mało szczegółów, aby się wypowiadać.

- Z innej strony. Czy z punktu widzenia pracodawcy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9510

Wydanie: 9510

Spis treści
Zamów abonament